1. Luksja Care Pro Nourish (mleczko pod prysznic z olejem z pestek dyni) ok. 5 zł/250 ml - miałam mniejszą pojemność - 250 ml. Zwykle wybieram bardziej owocowe zapachy ale ten nie był zły. Mył, ładnie się pienił. Czego więcej chcieć? Dla mnie ocena to 6 ale raczej nie kupie ponownie a to dlatego, że lubie często zmieniać zapachy tego typu kosmetyków.
2 + 3. Timotei Precious oils szampon (7zł / 250ml) + odżywka (8zł / 200ml) - fajny szampon, mył, nie wysuszał, ładnie pachniał. Odżywka zmiękczała włosy, pomagała w rozczesywaniu, nie obciążała. Miałam stosować razem ale dla moich włosów to za dużo i były przyklapnięte. Stosowane oddzielnie były świetne. Oba produkty bardzo wydajne. Szampon oraz odżywka nie zawierają barwników i parabenów. Ocena 4,5 ale jak powyżej - testuje inne szampony i inne odżywki.
4. Missy, preparat przyspieszający wysychanie lakieru (6zł/50 ml) - tutaj recenzja. ocena 6.0, kupie ponownie.
5. Ziaja, Nuno, żel punktowy (8zł/15ml) - nikłe działanie, coś tam robił ale nie za wiele. Bardzo wydajny. Ocena 3.0, nie kupie ponownie.
6. Ziaja, krem nawilżający, matujący (10zł/50ml) - klasyk. Świetny pod makijaż, szybko się wchłaniał, nawilżał, matowił, był wydajny. To już moje któreś z kolei opakowanie. Ocena 5,5, może kupie ponownie - testuje teraz nowy produkt.
7. Perfecta, Oczyszczenie, peeling gruboziarnisty (12 zł/60ml) - bardzo mocny zdzieracz. Tani i bardzo, bardzo wydajny, w tym momencie dla mnie za mocny. Ocena 5,0, raczej nie kupie ponownie.
8. Oeparol Essence, krem pod oczy z kwasami i ceramidami (20 zł/15ml)- od kremu wymagam nawilżenia (tylko - ze zmarszczkami jeszcze nie walcze) niestety w tym przypadku było ono znikome. Ocena 2.0, nie kupie ponownie.
9. Face food, pomarańczowa maseczka do twarzy typu peel-off z witaminą C (ok 5 zł za x2 6ml) - nie za bardzo wiem jak się ustosunkować do tego produktu. Przebarwienia rozjaśnia, koloryt cery wyrównuje ale wysusza moje policzki. Jedna saszetka wystarczyła na 2 zastosowania. ocena 3,5, nie mam pojęcia czy kupie ponownie. mam jeszcze 2 opakowanie - zobaczymy.
10. Ziaja, de makijaż, uniwersalny płyn do demakijażu oczu (ok. 4zł / 120ml)- średniak. nie radził sobie dobrze z tuszem, średnio wydajny ale nie podrażniał. Ocena 3.0, nie kupie ponownie.
Co sądzicie o tych kosmetykach? Jeżeli chcecie abym napisała obszerniejszą recenzje na temat któregoś z nich to dawajcie znać w komentarzach :)
ZACHĘCAM DO OBSERWOWANIA MOJEGO BLOGA.
pozdrawiam :*
Mam ten krem Ziaji matujący w zapasie i jestem go strasznie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńmówisz masz - w przyszłym tygodniu będzie recenzja :)
UsuńAnka, wyrÓwnuje...
OdpowiedzUsuńdziękuje za poprawkę :) pisane w dużych nerwach. aczkolwiek polecam podpisywanie się pod komentarzami drogi Anonimie :)
Usuń