Dzisiaj trochę o temacie paznokciowym. Ponad rok temu otworzyli u mnie w mieście pierwsze Hebe. Akurat szukałam jakiegoś taniego wysuszacza lakieru (skończył mi się mój uwielbiany Sehe Vite). Natrafiłam na ten oto produkt.
Dostępny jest jak wspomniałam w Hebe. Kosztuje ok 6 zł i buteleczka jest o pojemności 50 ml. Produkt jest w formie sprayu; rozpyla mgiełkę a nie "pluje". Rozpylam go na pomalowane paznokcie (już po ostatniej warstwie - produkt jest oleisty i każda następna warstwa nie będzie sie trzymać) i czekam aż wyschnie. To już moje 5 opakowanie - dla mnie ideał. Przyspiesza wysychanie (ale nie utwardza lakieru!), dba o okolice paznokcia i nie niszczy manicuru. Jedynym minusem jest to, że trzeba poczekać aż wyschnie i wtedy lepiej nie dotykać ubrań bo zrobimy sobie tłuste plamy.
Polecam każdej niecierpliwej osobie!
Pozdrawiam.
ZACHĘCAM DO OBSERWOWANIA MOJEGO BLOGA.
Ciekawią mnie wysuszacze w sprayu. Nigdy takiego nie miałam. Używam wysuszacza "w zakraplaczu".
OdpowiedzUsuńten mogę polecić z czystym sumieniem :)
Usuń